ANTARKTYDA
Kurtka puchowa, ciepłe rękawice, gogle… To rozumiem - w końcu jadę Antarktydę. Ale po co mi kostium kąpielowy? -Jak to po co? Przecież będziecie się kąpać w morzu - słyszę od koleżanki z biura podróży, dla którego pilotuję ten wyjazd. Jestem pewna, że mnie "wkręca", ale kostium jednak pakuję.