Jeździsz sama? - pytają mnie często z niedowierzaniem różni ludzie. No, nie zawsze, ale często mi się zdarza. I nie kryję, że to mój ulubiony sposób poznawania świata. Przyzwyczaiłam do różnych reakcji, jakie wywołuje widok samotnej kobiety z plecakiem. Jedni patrzą z podziwem (niepotrzebnie, bo to żadne bohaterstwo), inni ze współczuciem , a ogólnie - z pewną dozą ciekawości.