ANDORA
Na narty do Andory? Świetny pomysł. Przy okazji można zrobić bezcłowe zakupy i zwiedzić państwo, w którym większość mieszkańców stanowią cudzoziemcy i które dopiero w 1958 roku podpisało pokój z Niemcami, kończąc... pierwszą wojnę światową.
Na narty do Andory? Świetny pomysł. Przy okazji można zrobić bezcłowe zakupy i zwiedzić państwo, w którym większość mieszkańców stanowią cudzoziemcy i które dopiero w 1958 roku podpisało pokój z Niemcami, kończąc... pierwszą wojnę światową.
Dobrze że jest płot, inaczej wielu narciarzy mogłoby skończyć szusowanie w basenie. Nie na darmo austriackie Bad Kleinkircheim reklamuje się hasłem: „Ze stoku wprost do term”.
Wyglądają groźnie... Rogate diabły, zwane Krampusami stanowią w Austrii świtę... świętego Mikołaja!
Jest jednym z symboli Innsbrucka, nie tylko dlatego, że widać ją z wielu punktów miasta. Odbywają się na niej jedne z najsłynniejszych zimowych zawodów na świecie - Turniej Czterech Skoczni
Wrażenie szokujące. W niewielkiej kaplicy, na półeczkach, leżą setki ludzkich czaszek. Po zrobionych na nich malunkach można rozpoznać, kim był dany człowiek.
Przed wiekami dotarł tutaj nasz król - Bolesław Śmiały. Dziś setki polskich turystów przejeżdżają przez Karyntię w drodze do Włoch, nie zdając sobie sprawy jak ciekawy to region i nie wiedząc wcale o znajdującym się tu grobie króla-rodaka.
W rankingu DSV (cenionego niemieckiego stowarzyszenia narciarskiego) wielokrotnie uznawano go za najlepszy do szusowania lodowiec. Ale nie tylko Niemcy chętnie odwiedzają austriacki Stubai. Polską mowę również często się tam słyszy.
Już kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy, kilkanaście lat temu, wiedziałam że muszę go zdobyć. Zakochałam się w nim bez reszty - elegancki, no i w jakiś sposób - pociągający. Widywałam go latem i zimą, aż wreszcie nadarzyła się okazją, by spróbować się z nim zmierzyć. Grossglockner (3798 m) to nie tylko najwyższy szczyt Wysokich Taurów (część Alp), ale i całej Austrii.
Co jest najpopularniejszym austriackim upominkiem? Słodkie kulki z podobizną Mozarta.
- Chcesz lecieć? Nie zastanawiam się ani chwili. Jasne! Nigdy nie latałam balonem i to jeszcze w takiej scenerii!
OPATIJA (WYBRZEŻE CHORWACJI)
Przyjeżdżał tu niegdyś na wakacje Piłsudski, Mościcki, stałym bywalcem był również Witkiewicz, zaś Sienkiewicz świętował otrzymanie Nobla. W początkach XX wieku „bywanie” w położonym na wybrzeżu Adriatyku kurorcie, było po prostu modne.
WYSPA RAB (CHORWACJA)
Na początek wyjaśnienie: proszek (pisze się: prošek) to rodzaj słodkiego chorwackiego wina, a Arba Felix – starożytna nazwa miasta Rab, stolicy adriatyckiej wyspy o tej samej nazwie.